Kiedyś Teściowa powiedziała nam, żebyśmy dbali o siebie i pamiętali, że to my jesteśmy najważniejsi, bo dzieci teraz są ale kiedyś pójdą w swoją stronę a my zostaniemy ze sobą.
W tą niedzielę postanowiliśmy zadbać o siebie i zdrowie naszej psychiki;-)
Wybraliśmy się do Wrocławia.
Z racji tego, że fascynuje nas kultura japońska już od dawna chcieliśmy zobaczyć Japoński Ogród który jest właśnie we Wrocławiu.
A więc dzieci do babci a my w drogę:-)
Nasze piękne płatne autostrady stały otworem:-)
Nikt mi nie zarzuci, że wysiadam na autostradzie bez odblasku na sobie:-)
Dla ochłody niezawodny MC
Cudny park prowadzący do Fontanny Multimedialnej i Japońskiego Ogrodu
No i słynna fontanna
Japoński Ogród
Być we Wrocławiu i nie odwiedzić Zoo to byłoby nierozsądne:-)
No i tyle, odprężyliśmy się, zrelaksowaliśmy i wróciliśmy do domu:-)
Błąd popełniliśmy tylko przy wyborze środka transportu. Wracaliśmy samochodem około 4 godzin. Ehhhh męczarnia nie do opisania.
Mądrzejsi o takie doświadczenie następnym razem pojedziemy na motocyklu:-) szybciej, taniej i wygodniej:-) No i możemy skoczyć wieczorem bo bardzo chcemy zobaczyć fontannę nocą:-)
Ale pięknie :)) Tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że Ty zawsze na tak krótko przyjeżdżasz a Wrocław tak daleko od Krakowa:-( bo byśmy skoczyli tam razem
UsuńOgród japoński jest cudowny. Kiedyś też się tam wybiorę:)
OdpowiedzUsuńPolecam polecam polecam! Jest cudnie, można się tak zrelaksować że nie da się opisać:-)
Usuń