sobota, 30 sierpnia 2014

Ulubieńcy sierpnia

Postanowiłam, że takie posty będą się pojawiały co miesiąc aby podsumować to, co spodobało mi się aż tak, że z uporem maniaka sięgałam po to przez cały miesiąc.
Od sierpnia zaczynamy:-)

Tak prezentuje się 8 produktów, które stały się moimi sierpniowymi ofiarami:


Żadnym zaskoczeniem nie jest fakt, że pośród tej zacnej gromadki znalazł się mój ulubiony płyn micelarny. Zdarzało się że zmywałam makijaż chusteczkami ale były to pojedyncze "zdrady";-)


Sierpień był do połowy upalny, więc jak to przy takiej pogodzie nie mogło zabraknąć suchego szamponu. Mój to Tigi Bed Head. 
Szampon jest absolutnie genialny, uwielbiam go. Przetestowałam różne szampony (o dziwo jeszcze nie miałam słynnego Batiste) ale póki co ten jest najlepszy:-)
Szampon przysłała mi Siostra bo w Polsce raczej ciężko o produkty Tigi, jest ich trochę w TKMax ale niestety niewiele.


Następny w kolejce to CC Bielendy, balsam do ciała o którym już na blogu pisałam:-) 



Z racji upałów nie rozstawałam się z wodą termalną;-)



Przez calutki miesiąc na moich policzkach królował ten sam rozświetlacz i róż.
Padło na Mary-Lou Manizer z The Balm i róż z Natural Collection (Boots) w ślicznym kolorze Peach Malba.




Czas na usta. Z mojej pokaźnej kolekcji w sierpniu wybierałam dwa kolory:

Piękną brzoskwiniową pomadkę od Bourjois Rouge Edition w kolorze 03 Peche cosy.



oraz cudną ciepłą różową pomadkę Rimmel z serii Kate Moss w kolorze 16



Uwielbiam te kolory:-)


No i na zakończenie mała zmiana. Do tej pory moim ulubionym sposobem nakładania podkładu był pędzel a czasami palce. W sierpniu jakoś wyjątkowo polubiłam nakładanie podkładu gąbeczką. Może dlatego, że gąbeczką można nanieść bardzo cieniutką warstwę a w lecie ma to spore znaczenie. 
Idealnie sprawdziła się do kremów BB których w lecie używam zamiast podkładów.



To już wszyscy moi ulubieńcy mijającego miesiąca.
A Wam co towarzyszyło w drugiej połowie lata?

Buziaki :*















3 komentarze:

  1. Super ta pomadka z Bourjois :) U mnie też ulubieńcem jest ta gąbeczka :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest świetna świetna, inne kolory też śliczne... teraz spodobały mi się jeszcze inne pomadki ale mam ich ponad 50 więc nie mogę kupić nowej. Muszę przejść na odwyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ten micel z Garniera :-)

    OdpowiedzUsuń